Pułapki loterii map1 map2 map5

Sunday, May 05th

Wizy | Na stałe | Loteria wizowa | Pułapki loterii

Pułapki loterii


Krytycy programu zwracają uwagę na fakt, że wymagania, zwłaszcza w porównaniu z innymi kategoriami imigracyjnymi (poza najbliższą rodziną obywatela, w której praktycznie jedynym wymogiem jest bliskie pokrewieństwo albo akt ślubu), są zadziwiająco zaniżone. Wystarczy być obywatelem kraju z listy krajów uprawnionych do losowania i mieć świadectwo szkoły średniej (lub ekwiwalent) albo 2 lata doświadczenia zawodowego (w ciągu ostatnich pięciu lat) w zawodzie wymagającym minimum dwóch lat doświadczenia (według standardów amerykańskich). Powtarzamy: albo. Można więc sądzić, że brak umiejętności złożenia podpisu na aplikacji nie powinien zaszkodzić w imigracji do Stanów, jeśli aplikant ma 2 lata doświadczenia w jakimś "zawodzie".


Pułapka na myszy Zdjęcie: Stock photo


Loteria ma podobno wyrównywać poziom imigracji z różnych rejonów świata, stąd zresztą nazwa: Diversity Lottery, czyli loteria dla zwiększenia różnorodności etnicznej i rasowej USA. Władze nie wyjaśniają jakiemu celowi ma służyć wyrównywanie poziomu imigracji do USA z rejonów słabo reprezentowanych w amerykańskim społeczeństwie, oraz dlaczego tak ważne jest zwiększanie różnorodności rasowej i etnicznej społeczeństwa. Nikt nie wyjaśnia jaki poziom i jakich ras zostanie kiedyś uznany za wystarczający, czyli w jaki sposób i kiedy społeczeństwo amerykańskie stanie się wreszcie rasowo wyrównane. W tajemniczym zamyśle ustawodawców, Loteria Wizowa ma różnicować ("diversity lottery"), ale nie wiadomo dokładnie co: skład narodowościowy i etniczny USA (jakby kraj nie był jeszcze wystarczająco zróżnicowany), czy może przekrój rasowy imigrantów. Wątpliwe, aby ustawodawcy kierowali się szlachetnym poczuciem solidarności z imigrantami, dając im dodatkową szansę na połączenie się z rodzinami (w ramach loterii najczęściej imigrują całe rodziny a nie pojedyncze osoby, których najbliżsi mieszkają już w USA), zresztą można sobie wyobrazić lepsze programy łączenia rodzin. Mogłoby się wydawać, że imigracja powinna dawać jakieś korzyści państwu, taki przecież był cel imigracji od początku istnienia USA, ale trudno zrozumieć jakie korzyści daje Ameryce 50 tysięcy przypadkowych osób rocznie, z czego połowa to mieszkańcy najbiedniejszych krajów afrykańskich, przeważnie bez szkoły średniej, a często w ogóle bez żadnej. Dla 315-milionowego, najbardziej na świecie rozwiniętego kraju, 50 tysięcy marnie wykształconych osób z minimalnym doświadczeniem w zawodach, o których istnieniu przeciętny Amerykanin nie ma pojęcia, to korzyść wątpliwa. W samym tylko 2009 roku podania o wizy imigracyjne i zmianę statusu w jednej tylko trzeciej preferencji pracowniczej (pracownicy wykwalifikowani) złożyło 240,000 osób. Osób na pewno posiadających i wykształcenie i doświadczenie w zawodach poszukiwanych (byli przecież sponsorowani przez pracodawców, a więc potrzebni) i prześwietlonych przez Departament Pracy w procesie Permanent Labor Cerification. W pozostałych kategoriach pracowniczych (EB1- osoby o wybitnych uzdolnieniach, EB2 - zawody ze stopniem naukowym, czy EB5 - inwestorzy) wpłynęły również tysiące podań, podczas gdy we wszystkich preferencjach pracowniczych - od pierwszej do piątej - Kongres przyznaje rocznie tylko 140,000 wiz. Podwyższenie kwot imigracyjnych w kategoriach pracowniczych o 50,000 rocznie zużywanych na bezsensowną Loterię (np. w trzeciej preferencji) przyniosłoby o wiele więcej korzyści i krajowi i tysiącom sponsorowanych pracowników, oczekujących w nieskończoność na przepchanie się przez permanentnie zatkany system Departamentu Pracy i Urzędu Imigracyjnego. Widocznie chodzi jednak o zupełnie co innego, na przykład o wspomniane "zróżnicowanie".


Warunki finansowe


Wspomniany w innym miejscu poradnik Departamenu Stanu (Instrukcje do Programu Wizy dla Imigrantów Różnych Narodowości - 2013) w sekcji Pytania i Odpowiedzi zadaje następujące pytanie:

JEŚLI OTRZYMAM WIZĘ W RAMACH PROGRAMU DV, CZY RZĄD STANÓW ZJEDNOCZONYCH OFERUJE POMOC W POKRYCIU KOSZTÓW PRZELOTU DO USA, ZNALEZIENIU MIESZKANIA I PRACY, ZAPEWNI OPIEKĘ MEDYCZNĄ LUB ZAPEWNI INNE FORMY WSPARCIA FINANSOWEGO, ZANIM SIĘ USAMODZIELNIĘ?

i odpowiada:

"Osoby, które uzyskają wizę DV nie otrzymają żadnej pomocy na opłacenie kosztów przelotu, znalezienie mieszkania i pracy, ani innych form wsparcia finansowego. Osoby wylosowane, które będą ubiegać się o wizę DV, zanim ją uzyskają będą musiały przedstawić dowody na to, że nie będą korzystać z pomocy społecznej w Stanach Zjednoczonych. Aby to udokumentować można posłużyć się kombinacją dokumentów przedstawiających stan majątkowy osoby ubiegającej się o wizę, gwarancją finansową Affidavit of Support (Formularz I-134) od krewnego lub przyjaciela mieszkającego na stale w USA oraz/lub ofertą pracy od pracodawcy w Stanach Zjednoczonych".

Samowystarczalność finansowa - obok innych kryteriów - jest jednym z warunków umożliwiających emigrację na stałe do USA w ramach Loterii Wizowej. Złożenie podania o wizę imigracyjną na podstawie wygranej w Loterii bez konkretnego "zaplecza" w USA (np. bez oferty pracy lub gwarancji finansowej albo bez własnych pieniędzy) oznacza dyskwalifikację aplikanta pomimo wygrania wizy. Federalny standard używany przy sponsorstwach rodzinnych i niezbędny do wystawienia przez sponsora formularza Affidavit of Support (Poverty Guidelines) na rok 2012 podaje, że minimalny dochód na 4-osobową rodzinę niezbędny do zakwalifikowania się do wizy imigracyjnej wynosi $28,812.00 (125% Poverty Line). Ten sam standard jest stosowany w przypadku wiz wylosowanych w Loterii Wizowej.


Udział w Loterii i wizy tymczasowe


Za wyjątkiem kilku wiz uznawanych za "dual intent", większość wiz nieimigracyjnych wymaga udokumentowania, że pobyt w USA będzie faktycznie tymczasowy. Najczęściej podawanym powodem odmowy wydania wizy jest Sekcja 214(b), która stwierdza: "Każdy obcokrajowiec winien być uznawany za imigranta, dopóki nie udokumentuje w zadowalający sposób, że w momencie składania aplikacji jest uprawniony do otrzymania statusu nieimigracyjnego". W praktyce oznacza to, że konsul musi uznać każdego aplikanta za potencjalnego imigranta, który wjazd do USA na wizie nieimigracyjnej wykorzysta do pozostania na stałe. Udział w Loterii Wizowej w oczywisty sposób ujawnia zamiar emigracji do Stanów Zjednoczonych.

Sam udział w Loterii nie powinien stanowić podstawy do odmowy wydania wizy nieimigracyjnej, chociaż może być wzięty pod uwagę przez konsula (czyli przyczynić się do odmowy). Zatajenie udziału może jednak zostać uznane za oszustwo wizowe i - wraz z innymi powodami - stać sie podstawą odmowy (“the fact that an alien has registered for the visa lottery may be taken into account (just as any other fact may be) by a consular officer when adjudicating a subsequent non-immigrant visa application. However, the Visa Office is of the opinion that the fact of registration, by itself, would not ordinarily be sufficient cause for visa denial and certainly is not an automatic bar to receipt of a subsequent non-immigrant visa(s). Also, although a lottery applicant is not automatically barred from issuance of a nonimmigrant visa where INA § 214(b) applies, nor automatically prohibited from changing status to such a nonimmigrant visa or status, the willful misrepresentation of this fact before a Consular Officer or Immigration official, if combined with other factors so that it becomes material, could be grounds for refusal of a visa" - H. Edward Odom, Chief of Legislation and Regulations Division, Directorate for Visa Services). Departament Stanu uznaje, że osoby biorące udział w Loterii na pytanie w aplikacji o wizę nieimigracyjną czy starały się kiedykolwiek o stały pobyt w USA, powinny odpowiedzieć "tak" (potwierdzając zamiar emigracji, co może wykluczyć możliwość uzyskania wizy).

W praktyce sam fakt uczestnictwa w Loterii nie wydaje się decydujący w większości przypadków odmowy wydania wizy, w każdym razie nie mamy takich informacji. Można przypuszczać, że odmowy miały i mają miejsce głównie z powodu niewystarczającej dokumentacji potwierdzającej silne związki z krajem (Sekcja 214(b) takie jak praca, szkoła, związki rodzinne, przedsiębiorstwo, majątek, itd. Niestety, nie można wykluczyć, że konsulowie nie biorą tego pod uwagę.

Loteria Wizowa przyciąga każdego roku miliony aplikantów znęconych pozorną łatwością uzyskania zielonej karty. W rzeczywistości względnie łatwy jest tylko proces elektronicznej rejestracji, choć i w nim nie brakuje pułapek. Udział w Loterii może się okazać szkodliwy nie tylko dla osób starających się o promesę wizową, ale również dla osób już przebywających tymczasowo w USA i starających się o zmianę statusu albo przedłużenie pobytu. Dotyczy to np. studentów przedłużających naukę i starających się o nowy status F1, którym Urząd Imigracyjny może odmówić statusu na podstawie ujawnionego w procesie loterii wizowej, zamiaru pozostania na stałe.

Można być pewnym, że Departament Stanu nie niszczy wprowadzanych dobrowolnie przez aplikantów informacji, lecz tworzy ogromną komputerową bazę danych składającą się z milionów nazwisk, adresów, zdjęć i informacji o wykształceniu, majątku a nawet o członkach rodziny aplikantów z kilkuset krajów świata, które biorą udział w niewinnej na pierwszy rzut oka loterii. Nawet o takich jak dorosłe dzieci czy współmałżonkowie, którzy wcale nie mają zamiaru emigrować do USA. Departament Stanu argumentuje, że posiadanie bazy danych może być pomocne w wyławianiu potencjalnych terrorystów, co upewnia nas w podejrzeniu, że dane nie są usuwane lecz kompilowane i katalogowane, chociaż nie wydaje się prawdopodobne, aby potencjalni terroryści starali się o stały pobyt w USA. Informacje o milionach ludzi z całego świata są jednak cenne z jakiegoś powodu, uzyskiwane na dodatek całkiem za darmo, bez konieczności wydania wizy, ani nawet bez powiadomienia o wylosowaniu możliwości złożenia podania, czyli bez żadnych kosztów: wszystkie kluczowe informacje są przecież zbierane podczas wstępnej rejestracji elektronicznej.


Web Analytics