The Loop map1 map2 map5

Friday, May 17th

The Loop


Handel, lokalna polityka, kultura - wszystkie mieszają się tu w najdziwniejszym konglomeracie jakim jest chicagowski Loop. Zamknięty pomiędzy ulicami Lake, LaSalle, Wells i Wabash, stanowi do dziś odrębną dzielnicę, choć Downtown wyszło dawno daleko poza jego granice. Do dziś mieć biuro przy Wacker Drive czy Michigan Avenue, to mimo wszystko nie to samo co w ścisłym Loop. Prowadzą tu wszystkie drogi: autostrady, Lake Shore Drive, pociągi i kolejki, autobusy, nawet łodzie dowożące ludzi do pracy w drapaczach stojących na tych kilku piędziach najdroższej w mieście ziemi.


The Loop - Pętla Zdjęcie: Vincent Desjardins


Od roku 1970 State Street, niegdyś prawdziwa oś miasta, straciła wiele ze swojego dawnego blichtru na rzecz rozpychającej się nieopodal Magnificent Mile, ale w dalszym ciągu w monumentalnym budynku Daniela Burnhama znajduje się wielki Marshal Field´s, tuż obok zaś, w klasycystycznym kolosie Louisa Sullivana, mieści się Carson Pirie Scott. Zaledwie blok dalej znaleźć można Chicago Art Institute, Orchestra Hall i Fine Arts Theater. Kilka kroków na wschód i znajdziemy się w Grant Park z jego wspaniałą Buckingham Fountain i festiwalami bluesa, jazzu i muzyki gospel.

Na zachód od State Street, kamienne i szklane kaniony emanują potęgą i wielkimi pieniędzmi. To tu znaleźć można jeden z najnowocześniejszych budynków Holabirda i Roche´a - nowy City Hall i Sears Tower, do niedawna najwyższy budynek na świecie. Zamyka tą dzielnicę drapaczy i pieniędzy, akcji i papierów wartościowych, aldermanów i adwokatów - łagodny łuk Wacker Drive, równoległej w tym miejscu do Chicago River. To właśnie tu, w tym miejscu wszystko się zaczęło.

W 1837 roku, kiedy rozrastająca się osada zapełniała się w niewiarygodnym tempie drewnianymi budami, a 4,700 zamieszkujących ją dusz uznano za miasto, pierwszy miejski plac targowy istniał już wzdłuż South Water Market - dziś Wacker Drive - na południowym brzegu Chicago River. W 1850 roku miasto liczyło już 30 tysięcy mieszkańców, a zaledwie 40 lat później, ponad milion. Bogaci ludzie mieszkali tam, gdzie dziś jest Loop, przeważnie na południe od Van Buren Street, skąd mieli łatwe połączenie do swych biur i sklepów w centrum. Większość nowych imigrantów zamieszkiwało wtedy kolonie drewnianych chat wzdłuż rzeki albo drewniane slumsy na tyłach wielkich banków i ciągów handlowych. Na początku lat pięćdziesiątych XIX wieku, pierwszy miejski architekt John Mills Van Osdel projektował już jednak ogromne jak na tamte czasy, bo aż pięciopiętrowe, budynki mieszkalne przy Lake Street dla pracowników rozrastającego się miasta.
W międzyczasie, miejscowy businessman Potter Palmer wykupił trzy czwarte mili kwadratowej gruntu przy State Street i zdołał przekonać właścicieli sklepu Field, Leiter i Company, aby wydzierżawili ukończony właśnie przez niego budynek. Tak rozpoczął się burzliwy i zmienny żywot największego centrum handlowego w mieście. W 1870 roku otwarto Palmer House Hotel (dziś mieszczący się w trzecim z kolei budynku przy Wabash i Monroe). Rok później wszystko to było tylko kupą gruzu i popiołu.

Miasto podniosło się jak Feniks i odbudowało nawet swoją główną arterię handlową. Kamienne i ceglane Downtown stało się głównie dystryktem biznesowym, w którym poza hotelami, nie mieszkał więcej nikt. Robotnicy, sekretarki z wielkich biurowców i sklepikarze, przenieśli się dalej na zachód, wzdłuż Prerie Avenue, a właściciele wielkich składów, dyrektorzy i architekci, zamieszkali w stylowych willach, wyrastających jedna po drugiej na południe i na północ od Loop. Wtedy też utrwaliła się nazwa całego obszaru: Loop - pętla, od wzniesionej na stalowych słupach kolejki objeżdżającej cały dystrykt dookoła i łączącej centrum z innymi dzielnicami miasta.

Lata 1880-te to początek wielkiego boomu Loop. Przez następne pięćdziesiąt lat przybywało tu stacji kolejowych, linii tramwajowych i ulic. Centrum pięło się coraz wyżej, pojawiły się stalowe drapacze chmur. Wiele międzynarodowych i amerykańskich firm budowało tu swe główne kwatery, pojawiła się Chicagowska Szkoła Architektoniczna z takimi nazwiskami jak Adler, Sullivan czy Root. Loop stało się jednym z największych w Ameryce centrów kultury, rozrywki i oczywiście - pieniądza. Lecz w latach 40-tych dobra passa skończyła się. Większość biznesów zaczęła opuszczać miasto, przenosząc się na tańsze przedmieścia. Dopiero wybudowany w 1955 roku Prudential Building, zdawał się powstrzymywać nieznośny trend. W 1978 roku zamknięto State Street dla ruchu kołowego, co jednak nie przyczyniło się do znaczącej poprawy sytuacji ekonomicznej. Biznes wyniósł się ze starego dystryktu, choć na szczęście nie całkiem: jest wszechobecny, lecz nieco dalej, wzdłuż Michigan Avenue, na Wacker Drive, ale na szczęście został w mieście.

Spacer po Loop jest absolutną koniecznością jeśli jesteś w Chicago choćby na jeden dzień. Centrum jest zatłoczone i prawie nieprzejezdne w dni powszednie, w normalnych godzinach pracy. Później przerzedza się znacznie, nie wymiera jednak całkowicie, jak było jeszcze w latach sześdziesiątych. Spacerowiczów przyciągają dziś na nowo otwarte do późnych godzin wieczornych wielkie sklepy i magazyny, liczne imprezy kulturalne, pokazy. Loop jest oczywiście inne niż kiedyś, nie ma targów końskich jak dawniej przy Wacker, nie ma kapusty i pomidorów na straganach, choć i do tej tradycji próbuje się czasami nawiązywać: latem można niekiedy spotkać farmerów sprzedających na ulicach swoje produkty, jak kiedyś, dawno temu.


Web Analytics