Struktura szkolnictwa map1 map2 map5

Sunday, Apr 28th

Wizy | Artykuły | Edukacja | Struktura szkolnictwa

Struktura szkolnictwa


Wszystkie stany i wszystkie większe miasta mają swoje własne systemy szkolnictwa wyższego, uniwersytety i community colleges finansowane ze środków publicznych. Większość z nich ma doskonały poziom i świetną kadrę, dotyczy to często nawet małych miejskich colleges. Są to uczelnie państwowe, jakby powiedziano w Europie, chociaż lepszym określeniem byłoby "prowincjonalne", stanowe albo "wojewódzkie" bo są formalnie niezależne od rządu federalnego i podlegaja władzom lokalnym.


Zegar na Wieży, University of Texas Zdjęcie: Courtesy Phil Roeder


Władze oświatowe nie szczędzą środków na ich prowadzenie, a wysokie miejsce w rankingu uczelni jest powodem do dumy gubernatorów i polityków, którym przydaje się to bardzo w wyborach. Szkolnictwo państwowe (czyli stanowe i miejskie) nie jest jednak w pełni niezależne, a programy nauczania ustala jakaś rada szkolna pochodząca z mianowania, a właściwie dokładnie nie wiadomo skąd (dowcipnisie twierdzą, że z wyborów). Można więc podejrzewać, że w odróżnieniu od instytucji w pełni prywatnych, założonych i finansowanych przez filantropów-społeczników, uczelnie państwowe spełniają jeszcze jakieś inne funkcje oprócz czysto edukacyjnych, bo czemu władzom zależy aż tak bardzo na ustalaniu programów? Pośrednio może tego dowodzić dobór kadr, zwłaszcza na niektórych kierunkach. Na wydziale matalurgicznym trudno wmówić studentom jakąś bzdurę bo to nauki ścisłe i doświadczalne, ale na kierunkach humanistycznych od kilku dekad uczy się na przykład, że Karl Marx to wybitny XIX-wieczny filozof, a na terenie dzisiejszej Sahary istniało kiedyś (kiedyś tam, dawno temu, co tłumaczy brak dowodów archeologicznych) jakieś wielkie imperium, które zbudowało piramidy w Gizie, chociaż w muzech są po nich tylko kości z nosa. Do krzewienia tej „wiedzy” jest stale pełno chętnych wykładowców, których uczelnie w trosce o zapewnienie studentom dostępu do różnych poglądów, zatrudniają z wielką chęcią. Nazywa się to przedstawianiem zróżnicowanych światopoglądów, do czego nagle awansowała wiara w mityczne plemię wielkich budowniczych. Dlatego uniwersytety stanowe są doskonałe jeśli interesujesz się czymś ścisłym, chcesz zostać inżynierem, językoznawcą, lekarzem albo astrofizykiem.

Są bajecznie wyposażone, z salami teatralnymi i bibliotekami, których nie powstydziłoby się w Polsce niejedno województwo. Przeważnie stanowią miasto w mieście - kampus Uniwersytetu Stanowego Illinois w Urbana/Champaigne to cały ogromny kompleks uniwersytecki, a jego oddział, University of Illinois at Chicago - UIC (zresztą jeden z najlepszych stanowych uniwersytetów w USA), zajmuje kilkadziesiąt bloków miejskich powierzchni. Należy się jednak zastanowić nad wyborem stanowego uniwersytetu jeśli pragniesz się poświęcić naukom humanistycznym, zostać filozofem albo dziennikarzem. Oczywiście nie jest to żadna reguła, bo jest wiele uniwersytetów stanowych, którym bardzo zależy na utrzymaniu najwyższych standardów nauczania i nie poddających się różnym nowoczesnym naciskom, modom i tendencjom. A zatem gwarancją dobrego poziomu wcale nie są wyłącznie uczelnie prywatne.


Web Analytics