Acadiana map1 map2 map5

Thursday, May 09th

Acadiana


Trwający już parę wieków napływ imigrantów z innych rejonów Ameryki i z kilkudziesięciu krajów świata, nie zmienił charakteru i wyjątkowej kultury tej części stanu. Do dziś żyją tu ludzie, którzy nie znają angielskiego. Specjalną ustawą stanowego parlamentu, język angielski został uznany za język urzędowy stanu Louisiana dopiero w 1921 roku. Zmieniony, pomieszany z dziesiątkami różnych tradycji i naleciałości, wzbogacony leksykalnie i semantycznie dzięki zapożyczeniom z innych języków, ale wciąż oparty na francuskim, jest prawie "urzędowy" Louisiana Creole, dialekt kreolski, który znają setki tysięcy ludzi w całym stanie. W użyciu jest też współczesny język francuski, podobnie jak w kanadyjskim Quebec'u.


Akordeon to podstawa muzyki Cajun. Zdjęcie Courtesy jc.winkler.


Pomimo ponad 300-letniej historri życia poza Francją, większość starych, francuskich tradycji przetrwała w tej społeczności do dziś. Nie tylko zresztą tu, w Acadianie, ale w całej Louisianie. Francuskie i niektóre hiszpańskie tradycje są o wiele bardziej popularne - i o wiele starsze - niż typowe amerykańskie. Louisiana, zwłaszcza jej południowe wybrzeże, była francuska dłużej niż amerykańska. Francuzi eksplorowali i zasiedlali całą dolinę Mississippi już w XVII wieku, na długo zanim zbuntowane angielskie kolonie na wschodzie ogłosiły niepodległość.

Pod koniec XVIII wieku (po zakończeniu wojny Francusko-Indiańsko-Angielskiej w 1763 r.) do Louisiany dotarły pierwsze okręty wygnanych przez Anglików z Nowej Szkocji Akadian. Ich próby znalezienia nowego miejsca na osiedlenie się, prawie wszędzie pomiędzy ich dawną ojczyzną, Akadią, a Louisianą, spotykały się z wrogością lokalnych mieszkańców. Z otwartymi rękami przyjął ich wreszcie gubernator hiszpańskiej wtedy Louisiany, ale tylko z powodów politycznych, jako zaporę dla osadników z angielskich kolonii na wschodzie. Akadianie byli drugą falą francuskiegio osadnictwa w Louisianie.

Osadnicy z innych regionów USA zaczęli się pojawiać zaraz po Zakupie Louisiany w 1803 roku, ale w niewielkich ilościach. Po wybuchu powstania na Santo Domingo (Haiti) w 1791 roku, w ciągu następnych 13 lat (1791 - 1804), w wielu falach uchodźców uciekły stamtąd tysiące francuskich białych Kreoli z ich francuskojęzycznymi niewonikami i tysiące "gens de couleur" (wolnych ludzi kolorowych). W 1791 roku, jeszcze przed powstaniem, francuski parlament przyznał wszystkim wolnym kolorowym francuskie obywatelstwo, a w 1793, wkrótce po Rewolucji Francuskiej, niewolnictwo zostało formalnie zniesione we wszystkich francuskich koloniach. Na Santo Domingo Istniały wtedy, oprócz białych, aż trzy oddzielne "klasy" ludzi kolorowych: "anciens libres" (wolni od zawsze, teraz już francuscy obywatele), wyzwoleni byli niewolnicy i, pomimo zniesienia niewolnictwa, niewolnicy. Rewolucja na Haiti trwała 13 lat i nie objęła całej kolonii od razu. Większość białych Kreoli i wolnych ludzi kolorowych zdążyła się ewakuować z wyspy. Duża część trafiła do Francji i do innych krajów europejskich.

"Gens de couleur" byli względnie zamożną grupą jeszcze na Santo Domingo. Jej członkowie byli też często dobrze wykształceni, wielu potomków tych kolorowych repatriantów służyło w armii francuskiej i później podczas wojen napoleońskich. Dziś mało kto pamięta życiorysy tych ludzi, ale wtedy, w czasie rewolty na Haiti, było wiele takich rodzin. Warto przypomnieć, w największymm skócie, historię przynajmniej jednej z nich, ale za to takiej, która przeszła do historii:

Bogaty, arystokratyczny właścicel  plantacji na Santo Domingo, niejaki Alexandre Antoine Davy de la Pailleterie, miał syna z czarną niewolnicą, Marie-Cessette Dumas (nazwisko, albo raczej przydomek, pochodzi prawdopodobnie od "du mas" - dziewczyna "z farmy"). W wieku 14 lat ojciec zabrał chłopca na stałe do Francji po sprzedaniu plantacji i wszystkich niewolników, w tym jego matki i dwóch przyrodnich sióstr. Po uzyskaniu starannego wykształcenia w Paryżu i po ukończeniu akademii wojskowej, Alexandre wstąpił do armii, gdzie doczekał się stopnia generała. Znany wszystkim nastolatkom z poprzedniego pokolenia i jeden z najsłynniejszych francuskich pisarzy, autor Trzech Muszkieterów, Hrabirgo Monte Christo i wielu innych wspaniałych powieści, Alexandre Dumas, był synem generała oraz wnukiem kreolskiego plantatora z Santo Domingo i czarnej niewolnicy Cessette*.

Większość bogatych plantatorów wolała jednak uciec z Santo Domingo do niezbyt odległej Louisiany zamiast do zimnej Europy. Po zakupie kolonii od Francji przez USA w 1803 roku, niewolnictwo było tam wciąż legalne, a po formalnym zakazie przywożenia niewolników z Afryki, legalny był wciąż handel nimi w Stanach Zjednoczonych. Louisiana przeżyła wtedy prawdziwy zalew francuskojęzycznych białych Kreoli, czarnych i mieszanych wolnych Kreoli i nuiewolników z Santo Domingo. Po wczesnych francuskich pionierach i kolonistach i po tysiącach wysiedlonych Akadianach, emigracja z Santo Domingo to trzecia wielka fala, która utrwaliła francuski charakter południowej części dawnej kolonii i Nowego Orleanu.

"Imigracja" Amerykanów z Północy na większą skalę, zaczęła się jednak dopiero po Wojnie Secesyjnej, a raczej po zakończeniu Rekonstrukcji. Przez kilka dziesięcioleci zaraz po wojnie Louisiana była tak zdewastowana, że stała się najbiedniejszym stanem Unii i migracja z Północy prawie całkiem ustała.

Acadiana bardziej przypomina ogromną etniczną dzielnicę w dużym mieście niż standardowy amerykański narodowościowy tygiel. Jest jak China Town w San Francisco albo polskie Jackowo w Chicago 30 - 40 lat temu, tylko o wiele większa. Choć tak nadzwyczajnie zróznicowana pod względem etnicznym i rasowym, jest prawie całkiem jednolita kulturowo.

W skład tego regionu wchodzi dwadzieścia-kilka parafii**, od zachodnich przedmieść Nowego Orleanu aż do granicy z Texasem. Niektóre źródła podają, że Akadiana ciągnie się dalej na wschód aż do Wielkiej Rzeki (Mississippi), inne zaliczają do niej nadbrzeżne parafie (powiaty) na wysokości Nowego Orleanu aż do Plantation Country i my stosujemy ten sam podział. Historycznie, najrzyźniejsze ziemie w kolonii, te nad brzegami rzek, były kupowane z przeznaczeniem na plantacje. Po obu stronach Mississippi na zachód od Nowego Orleanu i na północ wzdłuiż rzeki do Natchez i Vicksburga w sąsiednim stanie Mississippi, i jeszcze dalej na północ, aż do Memphis w dzisiejszym Tennessee, istniały setki plantacji indygo, trzciny cukrowej i bawełny. W 1807 roku, po tym jak USA i Wielka Brytania zdelegalizowały import niewolników z Afryki, bogaci właściciele plantacji we wschodnich stanach zaczęli się przenosić dalej na zachód, na "Głębokie Południe" ("Deep South"), gdzie handel nimi był wciąż legalny (aż do zatwierdzenia 20 Poprawki do Konstytucji w 1865 roku). Właśnie wtedy powstało wiele plantacji w sąsiedztwie Nowego Orleanu. Jeszcze przed Wojną Secesyjną wiele dużych plantacji podzielono na mniejsze parcele i sprzedano jako miejskie działki budowlane bogatym przybyszom ze wschodnich stanów, którzy nie chcieli żyć razem z francuskimi białymi i czarnymi Kreolami we Fench Quarter. Miasto zaanektowało te dzielnice w 1833 roku, powstał tam później drugi, amerykański Nowy Orlean. Dziś cały ten obrszar nazywa się Garden District i jest jedną z dzielnic miasta, ale 200 lat temu były tam plantacje.

Mieszkańcy dzisiejszej Louisiany nie mają wątpliwości, że są Amerykanami, ale wiele amerykańskich tradycji nie zdążyło się tu utrwalić na dobre i pewnie nigdy się już nie utrwalą. Francuskie tradycje, kreolski i klasyczny język francuski, muzyka i cała kultura, przeżywają prwdziwy renesans. Dzięki organizacjom społecznym, język francuski wrócił do szkół, nikt w Akadianie nie wstydzi się już Cajun French ani "wiejskiej" muzyki ludzi z bagien.

Prawie połowa regionu, szeroki pas na południe od Lafayette aż do wybrzeża Zatoki, to tereny podmokłe i bagna. Parafie graniczące z regionem Greater New Orleans na wschodzie i te bezpośrednio nad Zatoką Meksykańską - Lafourche, Terrebonne, St. Mary - to tereny bagniste z tysiącami jezior i zalewów, przeważnie bardzo płytkich, ze stojącą wodą i setkami strumieni i małych rzek, nazywanych zbiorowo Louisiana Bayous***). Bardzo podobne teremny są też bezpośrednio na zachód i na południe od Nowego Orleanu, w delcie Mississippi. Cały ten odcinek wybrzeża przypomina mokradła i bagna Everglades na Florydzie.

Lafayette jest uważane a stolicę Akadiany, ale to parafie bliżej Nowego Orleanu i miasta takie jak Thibadoux, Houma i małe mieściny w bayou, są prawdziwym centrum Cajun. To właśnie tu, na mokradłach przetrwała do dziś ta szczególna kultura twardych pionierów, żyjących z tego co można wyhodować i upolować na subtropikalnych bagnach nad Zatoką. Wszystko to, co kojarzy się z Cajun, jest właśnie tu, w południowo-wschodniej Acadianie. Tylko tu można zobaczyć jak żyją ci ludzie, zjeść najprawdziwsze gumbo albo boudin et étouffée****) Cajun Style.

Dalej na zachód udają się bardzo dobrze plantacje ryżu, a bliżej centrum regionu, pszenicy, żyta i wszelkich innych zbóż i warzyw. Acadiana to po dziś dzień region głównie rolniczy.


*) Wielki rosyjski powieściopisarz, autor sztuk teatralnych i setek artykułów, Alekander Sergiejewicz Puszkin był prawnukiem urodzonego gdzieś w centralnej Afryce Abrahama, porwanego jako dziecko przez Turków. Abraham został później sprzedany ambasadorowi rosyjskiemu, który szukał małego czarnego niewolnika na perzent dla cara Piotra Wielkiego. Car traktował go jak własnego syna, został jego ojcem chrzestnym i pomógl mu w wielkiej karierze. Abraham otrzymał na chrzcie nazwisko Abram Piotrowicz Gannibal. Takich historii w tamtych czasach było o wiele więcej.

**) parafia (parish) - najmniejsza jednostka administracyjna w Louisianie, odpowiednik county (powiatu) w innych stanach. Nazwa "parafia" to pozostałość z okresu kolonialnego, kiedy Louisiana należała do katolickiej Francji.

***) bayou - jezioro lub szeroko rozlana, płytka i płynąca bardzo wolno rzeka lub strumień, w bagnistym i podmokłym terenie.

****) boudin et étouffée (kaszanka i ryż z duszonymi owocami morza). Klasyczna potrawa kreolska w sosie na ciemnej zasmażce i poimidorach, podobna do gumbo. Zamiast krewetek, krabów i ostryg, étouffée może być podane z krewetkami i rakami, które są powszechne w kuchni cajun. Étouffée z rakami, popularne w głębi Louisiany i w bayou country od XIX wieku, po raz pierwszy zaprezentowała szerszej publiczności słynna restauracja Galatoire's na Rue Bourbon we French Quarter. Ta popularna wśród cajuns "wiejska" potrawa, stała się szybko przebojem nowoorleańskiej kuchni kreolskiej.


Web Analytics