Park jest położony na wielkim obszarze Malowanej Pustyni (Painted Desert), która w całości leży na Wyżynie Colorado (Colorado Plateau). Painted Desert ma kształt wielkiego półksiężyca o długości 160 mil i szerokości wahającej się między 10 a 35 mil, którego przekrój widoczny w wielu miejscach, przypomina warstwy wielokolorowego tortu (Zobacz mapę).
Petrified Forest National Park Zdjęcie: Mark Byzewski
Colorado Plateau jest olbrzymią płytą złożoną z setek tysięcy warstw osadów powstałych w procesach i fazach geologicznych twających wieleset milionów lat. Większość warstw powstała na dnie oceanów kiedy nie istniał jeszcze nie tylko kontynent amerykański, lecz w czasach przed zbiciem się formacji kontynentów w ostatni prakontynent o nazwie Pangea. Rozpad tego superkontynentu stworzył nową konfigurację płyt tektonicznych, na których dryfują dzisiejsze kontynenty. Najstarsze warstwy, dobrze widoczne w pionowych ścianach Wielkiego Kanionu Colorado, oceniane są 2 miliardy lat.
Jedną z najbardziej zadziwiających cech Wyżyny Colorado jest jej nadzwyczajna stabilność. Ta gruba na kilka kilometrów struktura o obszarze ponad 130 tysięcyt mil kwadratowych (337,000 km2) prawie wcale się nie zmienia od jej ostatecznego ukształtowania ponad 600 milionów lat temu. O wiele większe zmiany nastąpiły dookoła Colorado Plateau: na wschód od wyżyny ruchy tektoniczne wypiętrzyły majestatyczny masyw Gór Skalistych, na południu powstał łańcuch White Mountains i inne masywy. Sama wyżyna pozostała jednak stabilna w porównaniu z terenami wokół niej i przetrwała nawet kilkakrotne globalne przemieszczanie się wielkich płyt tektonicznych. Cały ten obszar był wielokrotnie zalany wodą, co pozwalało na odkładanie się warstw wapienia i kolorowych warstw piasku. W innych okresach był rozległą równiną zasypywaną okresowo wulkanicznym pyłem i popiołem, co razem stworzyło tęczowe warstwy skał wyglądających jak wielki przekładany tort owocowy. Cały ten wielki, płaski masyw leży ponad 600 stóp powyżej poziomu otaczających go terenów. Granicą Colorado Plateau w Arizonie jest biegnąca skosem przez cały stan wielka skarpa o nazwie Mogollon Rim (wym. mo-go-jon).
Na powierzchni Colorado Plateau również zachodziły zmiany, ale nie były one tak znaczące i poważne geologicznie jak te na terenach wokół wyżyny. Powstawały głównie w wyniku erozji i działania czynników atmosferycznych, a nie w katastrofalnych zdarzeniach na skałę globalną, jak na przykład rozpad Pangei. Na powierzchni Colorado Plateau leżą dziś najważniejsze obiekty geologiczne całego obszaru: Grand Canyon, powstały w wyniku trwającej miliony lat erozji przez wody rzeki Colorado, Monument Valley, powstała w rezultacie wietrzenia i zmywania piaskowca, Painted Desert, w efekcie podobnych procesów wietrzenia i erozji wierzchnich warstw skał, i wiele innych.
Teren parku Petrified Forest, który jest dziś półpustynną wyżyną, był kiedyś nawiedzanym przez częste powodzie podmokłym obszarem, poprzecinanym licznymi rzekami i strumieniami, w czasach kiedy cała dzisiejsza Wyżyna Colorado była częścią superkontynentu Pangea i leżała w strefie równikowej. Rosły tu wysokie, majestatyczne drzewa, podobne do sosen, a w wodach żyły płazy i gady i niezliczone gatunki antycznych ryb, flora i fauna typowe dla obszarów tropikalnych. Drzewa przewracały się i spływały w dół rzek, gdzie pokrywał je stopniowo muł, błoto i wulkaniczny pył. Tajemnicą powstawania skamielin - nie tylko drzew i roślin, ale również szkieletów zwierząt, w tym dinozaurów (wszystkie tzw. szkielety odkrywane dziś przez archeologów, to nie prawdziwe kości, lecz ich skamieliny, powstałe w taki sam sposób jak skamieniały las w Painted Desert), jest szybkość z jaką materiał biologiczny zostaje zasypany albo pokryty mokrym błotem, co blokuje dopływ powietrza. Brak tlenu uniemożliwia naturalny rozkład materiału organicznego. Przepływająca przez leżące pnie woda wypłukuje naturalne składniki organiczne zastępując je związkami krzemu, który w procesie krystalizacji trwającym miliony lat, zamienia się powoli w kwarc. Teren dzisiejszego skamieniałego lasu był wielokrotnie zatapiony i pokrywany słodkowodnymi osadami. Na skutek ruchów tektonicznych pnie pękały, a cały obszar podniósł się w końcu powyżej poziomu wody. Wiatr i deszcz usunęły wierzchnie, wyschnięte warstwy ziemi i odsłoniły skamieniałe pnie, rośliny i zwierzęta o niespotykanych barwach. Kolory warstw zależą od rodzaju, ilości i szybkości gromadzenia się minerałów w warstwach ziemi. W miejscach, gdzie proces ten przebiegał wolno, osadzały się tlenki żelaza (hematyt) i aluminium tworząc barwy czerwoną, pomarańczową i różową, widoczne w północnej części parku. Podczas gwałtownego osadzania się minerałów, powodowanego np. przez powodzie, zostawał odcięty dostęp tlenu i powstawały barwy niebieska, zielona i szara, co można obserwować w południowej części parku.
Tak uczeni tłumaczą powstanie "skamieniałego lasu". Działo się to ok. 225 milionów lat temu, w erze zwanej Trias.
Pierwsze wzmianki o skamieniałych drzewach i malowniczej pustyni pochodzą z roku 1850, gdy na tych terenach pojawili się kartografowie armii amerykańskiej. Potem przybyli tu farmerzy, rancherzy i turyści. Zaczęto intensywnie eksploatować pokłady skamielin, wykorzystując je głównie do wyrobu ozdób i pamiątek. Wkrótce okazało się, że obszar jest bardzo szybko niszczony - tym razem przez czlowieka. W 1906 roku w miejscach, w których najliczniej występowały skamieliny, utworzono parki. W roku 1932 dołączono do nich obszar Painted Desert, o powierzchn 2,500 akrów (1,000 hektarów). W 1962 roku utworzono park narodowy Petrified Forest, do którego w 1970 roku dodano otaczjący go o teren o powierzchni 50,000 akrów (20,250 hektarów).
Z terenu parku, pomimo próśb, ostrzeżeń, gróźb, a nawet coraz bardziej dotkliwych kar za niszczenie naturalnego otoczenia, ubywa ponad 90 ton odłamków skamieniałych drzew miesięcznie. Tak - miesięcznie! Skala dewastacji jest tak ogromna, że jeżeli nie uda się tego procesu skutecznie powstrzymać, zostaną tylko wielkie pnie, których turyści nie będą w stanie wynieść. Znikną jednak wszystkie mniejsze odłamki i fragmenty, wynoszone z parku każdego dnia w tysiącach kieszeni i damskich torebek.
Skamieniały Las nie jest szczególnie imponujący na pierwszy rzut oka. Turyści spodziewają się zobaczyć coś o wiele bardziej porywającego, zwłaszcza po zwiedzeniu Monument Valley albo fascynującego Grand Canyon. Część turystów, głównie tych zwiedzających to miejsce w pośpiechu, sprawia wrażenie wyraźnie zawiedzionych, jakby oczekiwali zastać tu gęsty bór zamarłych w kamiennym bezruchu, stojących wciąż pionowo drzew. Zamiast lasu znajdują równą i nudną na oko pustynię, pokrytą dziwną i rzadką roślinnością, z rozsianymi na jej powierzchni odłamkami dziwnych skał. Dopiero bliższe oględziny ujawniają całe piękno tych tworów natury i uświadamiają jak ogromne, wręcz planetarne procesy umożliwiły ich powstanie. Skamieniałe pnie to prawdziwe arcydzieła wykonane przez pracowitą naturę, składającą jakby z miniaturowych drogocennych kamieni i kryształków, naturalnej wielkości model drzewa lub krzewu. Na pniach widać wyraźnie wewnętrzne kręgi rocznych przyrostów, sęki i korę. Niektóre pękają dokładnie tak, jakby jakiś drwal poprzecinał je siekierą albo wielką piłą na gładkie jak szklany blat kamienne plastry. Tu i ówdzie leżą mniejsze freagmenty, jakby jakiś niewidzialny mieszkaniec tego miejsca przygotował właśnie drwa do kominka. Całkiem z bliska, skamieniałe drewno wygląda jak złożona przez jubilera z drogich kamieni oryginalna biżuteria. Przychodzi na myśl opisany przez franciszkańskich mnichów Francisco Pizarro złoty ogród przy świątyni słońca Coricancha w Cuzco, w którym uginały się na wietrze, wykonane ze złota i platyny łany kukurydzy i smukłe palmy, a na kwiatach ze szlifowanych szafirów i rubinów siedziały platynowe i złote pszczoły. Taki jest Petrified Forest z bliska.
Teren dzisiejszego parku Petrified Forest był zamieszkały przez kilka tysięcy lat. Najstarsze ślady ludzkie licza ponad 8 tysięcy lat. Około 6,000 lat temu pojawiły się tu kultury częściowo osiadłe, które pozostawiły po sobie więcej śladów niż tylko kamienne groty do strzał. Archeologowie znaleźli tu naskalne napisy i rysunki (petroglyphs) i niewielką ilość innych pozostałości z tego okresu. Członkowie tych grup zbudowali ponad 100 małych osad w tym rejonie, złożonych z jednopkojowych domków usytuowanych wokół centralnego placyku. Zmiany klimatyczne, umożliwiające uprawy roślin zwabiły bardziej osiadłe plemiona, które pojawiły się tu około roku 900 p.n.e. i mieszkały na stałe do XIV wieku. Przez park przebiegala też droga używana przez hiszpańskich konkwistadorów, kupców i misjonarzy w XVI, XVII i XVIII wieku. Prowadziła ze starych kolonii w Nowym Meksyku - Santa Fe, Taos i Albuquerque, do misji w Arizonie i w Californi. Trasa ze wschodu na zachód właśnie tędy, wzdluż 35 równoleżnika, okazała sie też szczególnie ważna w połowie XIX wieku, kiedy powstała tu droga dla wozów i dla karawan wielbłądów. W 1880 roku otwarto trasę kolejową firmy Atlantic and Pacific Railroad, a w 1926 oddano odciniek międzykontynentalnej trasy numer 66. W 1985 "Matka Wszystkich Dróg" - legendarna Route 66 - zotała zastąpiona biegnącą prawie dokładnie w tym samym miejscu autostradą numer 40.
(928) 524-6228 http://www.nps.gov/pefo/index.htm