Środkiem jednej z najstarszych ulic w mieście biegnie wysoki na ponad 7 i pół metra, żelbetowo-ceglany mur. Jego szczyt uwieńczono 2-stopową, ustawioną pod kątem 45 stopni stalową siatką. Cegły mają maskować więzienny wygląd tej konstrukcji, a umieszczone co kilka metrów i zabezpieczone solidną kratą otwory, przywodzą na myśl długą ścianę miejskich zabudowań. Można przez nie widzieć drugą stronę (Zobacz mapę).
International Street w USA, Avenida Internacional w Meksyku Zdjęcie: Ryan Bavetta
Mur jest ozdobiony cegłami tylko w najbardziej ruchliwej części centrum. Reszta tej ciągnącej się na wschód aż do Texasu, i na zachód aż do wybrzeża Pacyfiku 900-milowej konstrukcji, jest zbudowana z potężnych stalowych pali osadzonych w głębokim betonowym fundamencie. Pomimo straży granicznej, helikopterów i elektronicznych urządzeń, każdego dnia Wielki Płot pokonują setki Meksykanów w różnych miejscach, ale prawie nigdy nie tu, w Nogales. Czasem tylko amerykańskie służby miejskie albo policja znajdują nowy tunel pod murem, który zalewają betonem. Mur biegnie wzdłuż istniejącej tu od ponad 160 lat granicy i oddziela rodziny, znajomych i przyjaciół, chociaż agenci straży granicznej po obu stronach, urzędnicy U.S. Immigration and Naturalization Service i Servicio Migratorio nazywają się Gonzalez, Ramirez albo Garza i wszyscy mówią po hiszpańsku. Mieszkańcy obu części, pomimo związków rodzinnych, przyjaźni i fizycznej bliskości, rzadko czują ze sobą jakiś związek, nawet jeśli noszą identyczne nazwiska. Zanim w 1918 roku powstał pierwszy mur, granica była umowna i można było wypić piwo w Meksyku i zjeść obiad w USA parę minut później. Wystarczyło przejśc na drugą stronę ulicy.
Amerykańskie Nogales jest ponad pięć razy mniejsze od tego po stronie meksykańskiej. W 1910 roku firma Santa Fe Railroad zbudowała linię kolejową łączącą Nogales z portem Guayamas w meksykańskim stanie Sonora nad Zatoką Kalifornijską skracając okrężną trasę do Tucson przez Benson o połowę. Nowe tory o mało nie zamieniły Benson w Ghost Town, ale spowodowały gwałtowny rozwój Nogales. Miasto jest głównym ośrodkiem przeładunkowym towarów docierających do USA koleją i ciężarówkami z Guayamas i ostatnim punktem komunikacji drogowej łączącej Kanadę z Meksykiem autostradą Interstate 19. Jest też przedmiotem marzeń dziesiątek tysięcy ludzi South of the Border. Rocznie przewozi się tędy do Stanów Zjednoczonych towary wartości ponad 30 miliardów dolarów, a przejścia graniczne i obsługa ruchu na tej trasie, to kilka tysięcy miejsc pracy po obu stronach granicy i znacząca część budżetu Arizony i meksykańśkiej Sonory. Pomimo Wielkiego Płotu, każdego dnia tysiące osób przekraczają granicę legalnie w obu kierunkach. Amerykanie kupują w Meksyku o wiele tańsze leki, chodzą do dentystów i do lekarzy, kupują świeże artykuły żywnościowe na targach i wszystko co niezbędne, a tańsze po tamtej stronie. W najbliższym sąsiedztwie wszystkich przejść granicznych od Pacyfiku do Texasu, są tysiące aptek i sklepów ze sprzętem medycznym, artykuły o wiele droższe w USA. Meksykanie kupuja po amerykańskiej stronie wszystko to, co trudno dostać w Meksyku. Wielu pracuje legalnie po amerykańskiej stronie granicy, są tu codziennie i dostają wypłaty w dolarach.
Meksykańskie Nogales ma wysoki wskaźnik przestępoczości, ale turyści z USA mogą się podobno czuć w miarę bezpiecznie. Turystom z Polski, zwłaszcza nie znającym dobrze ani angielskiego ani tym bardziej hiszpańskiego, odradzmy dłuższe pobyty po drugiej stronie.
Samo Nogales nie wyróżnia się niczym szczególnym ani nie oszałamia nawet średnio wymagającego turysty, ale wizyta w tym mieście pomaga zrozumieć konflikty i problemy amerykańskiego południowego pogranicza. Miasto leży w samym środku terytorium znanego w USA jako Gadsden Purchase. Zgodę prezydenta Santa Anny na sprzedaż w 1854 roku Amerykanom ponad 29 tysięcy mil kwadratowych ziemi, zaraz po utracie na rzecz USA połowy terytorium kraju w wyniszczającej wojne, Meksykanie do dziś uważają za zdradę, a całe amerykańskie południe, za tereny wydarte im podstępem i przemocą.
Pomimo braku bardziej spektakularnych atrakcji, Nogales nadaje się bardzo dobrze na główne miejsce wypadowe w eksploracji powiatu Santa Cruz i szerokiego pasa pogranicza. Miasto posiada kilkadziesiąt budynków wpisanych do narodowego rejestru zabytków, a powiat Santa Cruz to obszar najwcześniejszej hiszpańskiej eksploracji Arizony. Warte odwiedzenia są parki w okolicy miasta i kilkanaście winnic, gdzie można pokosztować niezłych arizońskich win. Wielu turystów zwiedza też stare meksykańskie Nogales po drugiej stronie granicy. Oba miasta oferują bogaty wybór hoteli, restauracji, nocnych klubów, sklepów z pamiątkami i antykami.
